No. 15

Roamsheep to wędrowna owca, doświadczająca swojej codzienności. Codzienności naszego otoczenia ujętego w 15 numerze.


Dziś kilkanaście obrazów otoczenia. Powrót do idei, która miała przyświecać od początku wszystkim moim wpisom. Realizując tę galerię, pojawiało mi się kilka wniosków. Nienowych i przeplatających się wielokrotnie...

Pierwszy z nich to tempo. Dobre ujęcia realizujące projekt to przede wszystkim przemyślane obrazy. W dobie autofocusa i ulepszaczy często ilość brała górę nad moją pracą. W efekcie generowałem kilkadziesiąt klatek, które następnie odrzucałem.

Drugi, to spokój. Zamieniając zestaw szybkostrzelnej lufy na manualnie obsługiwane obiektywy, osiągnąłem spokój. Pozwoliło mi to odciąć się od świata. Przejść do realizacji zadania i nie zważać na otaczających mnie ludzi.